|
||
Et introibo ad altare Dei, ad Deum, qui lætificat iuventutem meam MINISTRANT portal
ministrantów posługujących w klasycznym rycie rzymskim Ministranci i ich czynności |
||
abp Antoni Nowowiejski Ministranci. 199. Kościół dozwala, aby tam, gdzie duchownych niższych stopni niema), świeccy posługując celebransowi, spełniali pewne czynności śpiewaków, turyferarza, akolitów i krucyfera (Że świeccy mogą niekiedy zastępować duchownych, uczy Memoriale rituum. Por. Eph. liturg. 1892, p. 162.). W czasie spełniania tych czynności zowią się ministrantami (Ministrantem właściwie nazywa się każdy duchowny niższych święceń, posługujący przy ołtarzu. Ob. Encyklopedia Kościelna, art. Ministrant.). Usługiwać kapłanowi przy czynności liturgicznej i pomagać mu w tym jakimkolwiek sposobem – to zajęcie jedno z najpiękniejszych i najzacniejszych. Kapłan zastępuje miejsce Jezusa Chrystusa, więc też i ministrant nie jemu, ale Jezusowi Chrystusowi usługuje. Aniołowie wtedy otaczają, kapłana, a ministrant staje się jakby jednym z ich towarzyszów. Dlatego to i królowie, jak świadczy historia, usługiwali kapłanom przy ołtarzu i Święci uważali to sobie za najwyższe szczęście. Stąd to ministrant powinien posiadać pewne przymioty, o których na tym miejscu powiemy. 200. Ministrant ma być cnotliwy, skromny i pobożny. W kościele zawsze ma nosić głowę prosto, a oczy skromnie spuszczać; nie ma obracać głowy i patrzeć na wszystkie strony; chłopców niespokojnych, nieskromnych, upartych, rzucających wszędzie oczyma, biegających po kościele, śmiejących się, rozmawiających a nigdy się nie modlących, nie należy czynić ministrantami, jeżeli się po pierwszym napomnieniu nie poprawią. 201. Ministrant nie ma być ani powolnym, ani za prędkim; niema po stopniach wchodząc lub schodząc, przebiegać od razu po dwa stopnie. Niema nigdy wchodzić na podnóżek z celebransem, aby mu np. podtrzymywać kapę w czasie kadzenia lub mszał; gdy mu potrzeba koniecznie wejść na podnóżek, to natychmiast po spełnieniu swej czynności zstępuje. 202. Podczas spełniania swoich czynności, ministrant ręce zawsze trzyma przed piersią złączone; gdy jednej używa ręki, to drugą składa na piersi; nigdy nie kładzie rąk do kieszeni. Zawsze ma z sobą książkę do nabożeństwa, aby mógł w chwilach wolnych jej użyć, a tym sposobem uniknąć roztargnień. 203. Przechodząc przed Najświętszym Sakramentem w cyborium, zwraca się doń twarzą i klęka na jedno kolano; gdy zaś Najświętszy Sakrament jest wystawiony, albo komunia się rozdaje, to klęka na oba kolana i pochyla głowę. 204. Przed każdą czynnością postara się dowiedzieć, jakiego rodzaju będzie jego zajęcie i co ma mówić, aby wszystko w swoim czasie robił, słów w swych odpowiedziach nie przekręcał i nic nie opuszczał. Nauczanie to należy do zarządzającego kościołem; kapłan zaś celebrujący chwilowo, niema obowiązku poprawiania i nauczania ministranta. 205. Ministranci mają być zawsze skromnie ubranymi, przystojnie i czysto, z twarzą i rękami umytymi, włosami uczesanymi, obuwiem oczyszczonym. Mogą nawet nosić suknie duchowne podczas swoich czynności, barwy czerwonej, zielonej, fioletowej, albo i czarnej, stosownie do wyboru lub zwyczaju, jeżeli jest taki; barwy krzyczącej unikać trzeba. Suknia ta może być przewiązana pasem szerokim tej samej lub innej barwy. Na suknię nakłada się komża czy „cotta”, w którą mogą się także przybierać dzieci, śpiewający w czasie mszy św. w prezbiterium. Przy wkładaniu komży może ministrant tę modlitwę odmawiać: Indue me, Domine, hominem novum, qui secundum Deum creatus est in justitia et sanctitate veritatis (Przyodziej mnie, Panie, w nowego człowieka, który został stworzony dla świętości). Czynności ministranta. 275. Ministrant, chociaż po za mszą św. tylko przed Najśw. Sakramentem ukrytym w cyborium klęka na jedno kolano, wszakże służąc do mszy św., klęka przed każdym ołtarzem, przy którym służy, ilekroć do tego ołtarza przyjdzie, odeń odejdzie lub przed środkiem jego przejdzie. Klęka wtedy zwykle przed stopniami, na posadzce. 276. Miejsce jego przy ołtarzu jest po stronę; przeciwnej mszału. Klęczy więc na oba kolana od początku mszy św. do ewangelii, po stronie ewangelii od ewangelii do przeniesienia mszału po komunii, po stronie epistoły; od przeniesienia mszału do ostatniego błogosławieństwa – po stronie ewangelii, w czasie ostatniej ewangelii wreszcie po stronie epistoły. Klęczy wtedy na ostatnim stopniu najniższym, jeżeli jest jeszcze więcej stopni; gdyby ich nie było, to na posadzce. W czasie zaś modlitw u stóp ołtarza, na początku mszy św., zawsze na posadzce przed stopniami. 277. Gdy ma oddać ukłon jaki czy uklęknąć, cały się najprzód w tę stronę zwróci, w którą ma rewerencję oddać. Zresztą, po największej części, te zwykle oddaje rewerencje co i celebrans. Nigdy się też tyłem do ołtarza nie zwraca. 278. Odpowiada celebransowi wyraźnie, nie uprzedzając celebransa, nie śpiesząc, nie przekręcając, nadając swym słowom ten sam ton, co i celebrans. 279. Ostrożnie trzyma w ręku przedmioty do odprawiania mszy św. potrzebne; przenosząc mszał nie kładzie palców na karty jego, aby ich nie zabrudził. Nie obraca się na przychodzących i wychodzących z kościoła. Od czasu do czasu spojrzy na świece, czy która na ołtarzu nie zagasła, co gdyby się stało, stara się temu zaradzić. 280.
Gdy co podaje celebransowi, całuje najprzód przedmiot, potem rękę kapłana;
gdy zaś odbiera, najprzód rękę; całuje, potem przedmiot. Wyjątek ta
stanowią ampułki, które choć całuje, pocałowanie ręki przy
podawaniu i przy odbieraniu opuszcza. Opuszczają się też wszystkie (i
przedmiotu i ręki) pocałowania wobec wystawionego Najśw. Sakramentu,
wobec biskupa diecezjalnego i we mszy żałobnej. 281. Dzwonić powinien ministrant urywanie, raz po razie, a nie ustawicznym poruszaniem dzwonka, przeciągle. Rubryki mszału przepisują dzwonienie tyłku na Sanctus i podczas podniesienia. Ś. K. Obrz. zezwoliła na dzwonienie podczas Domine non sum dignus. Zwyczaj jeszcze wprowadził uderzanie dzwonkiem przy wyjściu ze mszą św., na Per ipsum, na ofiarowanie, przed udzielaniem komunii św. itp. Nie wszędzie też ministranci jednakowo dzwonią; zależy to od zwyczaju, do którego wierni słuchający mszy św. się przyzwyczaili. Zresztą dzwoni ministrant w czasie mszy św., choćby, oprócz celebransa i ministranta, nie było nikogo w kościele. 282. Nie dzwoni ministrant w następujących wypadkach:
283.
Nadto, gdy kilka mszy św. czytanych odprawia się jednocześnie,
ministranci dzwonią tylko na Sanctus i na podniesienie, a to
niezbyt hałaśliwie, aby i celebransom i wiernym nie przeszkadzać w
modlitwie. 284.
Gdy ministrant przyjdzie do kościoła, pierwej się pomodli przed Najśw.
Sakramentem o łaskę dobrego spełnienia swej czynności i dopiero potem
idzie do zakrystii. 285. Oddawszy celebransowi rewerencję, zdejmuje zeń, gdy potrzeba, płaszcz dla pomieszczenia go na zwykłem miejscu; także w zakrystii przygotowuje, jeżeli tego będzie potrzeba, wszystko, co jest potrzebne do odprawiania mszy św., jak ampułki, dzwonek, zapalanie świec, wyniesienie na ołtarz, gdyby był taki zwyczaj lub potrzeba, mszału, itp.
|
||
CEREMONJAŁ PARAFJALNY. PRZEWODNIK LITURGICZNY DLA DUCHOWIEŃSTWA PASTERSTWEM DUSZ ZAJĘTEGO, NAPISAŁ Ks. Antoni Nowowiejski, MAGISTER ŚW. TEOLOGII, Profesor Seminarium Duchownego w Płocku, Warszawa 1895. |
||