|
||
Et introibo ad altare Dei, ad Deum, qui lætificat iuventutem meam MINISTRANT portal
ministrantów posługujących w klasycznym rycie rzymskim Służba przy wystawieniu Najśw. Sakr. |
||
o. Hariolf Ettensperger OSB Uwaga wstępna. We mszy św. ofiaruje się Jezus Chrystus, Bóg-Człowiek, za nas i razem z nami Ojcu niebieskiemu. W Hostiach świętych, pozostałych po mszy św., jest Chrystus również obecny, dopóki trwają ich postacie. Kościół katolicki zawsze w to wierzył. Dlatego to przechowywano wciąż z wielką czcią te właśnie pozostałe hostie i zanoszono je jako Komunię św. chorym i więźniom. W najdawniejszych wszakże czasach chrześcijańskich nie było jeszcze uroczystego wystawienia i adoracji Najśw. Sakramentu. Wprowadzono je dopiero później. Z czasem bowiem znaleźli się liczni heretycy, którzy przeczyli temu, jakoby P. Jezus był rzeczywiście obecny w Najśw. Sakramencie. Odtąd właśnie zaczęto w Kościele rzymskokatolickim podnosić po przeistoczeniu św. postacie dla oddania im czci, Hostię zaś Przenajśw. również poza mszą św. wystawiać w monstrancji i publicznie adorować. Kościół pragnie w ten sposób wyrazić swoją wiarę w obecność Chrystusa w Najśw. Eucharystii, pragnie składać dzięki za łaskę tej św. obecności i wynagradzać za niewdzięczność wielu ludzi. Piękny to i pobożny zwyczaj. Zarówno msza św. jak i wystawienie są rzeczą zbawienną. Jedynie konieczna jest msza św., Chrystus bowiem mówi: „Kto nie pożywa Ciała mego, - nie pije Krwi mojej, nie będzie miał żywota w sobie”. Ale i wystawienie jest rzeczą pożyteczną i zbawienną. We mszy św. chodzi nie tyle o to, żebyśmy Chrystusa przychodzącego adorowali (uwielbiali), lecz żebyśmy Go przyjmowali. Przy wystawieniu zaś chodzi o to, żebyśmy Go adorowali a nie przyjmowali. Msza św. Jest ofiarą uwielbienia, jaką przez Chrystusa, Pana naszego, zanosimy Ojcu niebieskiemu. Wystawienie zaś uwielbieniem, jakie zanosimy samemu Chrystusowi. We mszy św. Chrystus jest naszą drogą do Ojca, w wystawieniu zaś celem naszych modlitw. Jak widzimy, msza św. i wystawienie mają swój odrębny cel i znaczenie. Dlatego też jest rzeczą wskazaną, żeby nie urządzać wystawienia Najśw. Sakramentu podczas mszy św., lecz po niej albo też po południu. Przy mszy św. pontyfikalnej nie wolno Go nawet wystawiać. Najpiękniejszy owoc przynosi uroczyste wystawienie wówczas, gdy nas pobudza do tego, że przyjmujemy możliwie często Chrystusa w czasie mszy św. Wtedy sami stajemy, się monstrancją, w której wystawione jest jego Ciało Najśw. Całe zaś nasze życie staje się wtedy jedną wielką procesją Bożego Ciała, w której obnosimy Chrystusa po świecie. Służba
przy uroczystym wystawieniu Najśw. Sakramentu. Do uroczystego wystawienia potrzebni są dwaj akolici ze świecami, turyferariusz (i nawikulariusz) i, gdzie to możliwe, czterech do sześciu ceroferariuszów. O ile wystawienie odbywa się bezpośrednio po celebrze, lub po nieszporach, Tf (N) i Cf idą po błogosławieństwie względnie po Benedicamus Domino po kadzielnicę i pochodnię. Pochód
do ołtarza. Odbywa się on w zwykłym porządku z kadzielnicą i świecami. Ministranci tworzą przed ołtarzem jeden szereg, przyklękają równocześnie i klękają na posadzce. O ile są lewici, wówczas akolici idą do kredensu i klękają przy nim; o ile nie, idą do stopni. Wystawienie. Kiedy umieszczono Hostię w monstrancji, Tf idzie na prawą stronę D lub K dla nałożenia kadzidła. Jeżeli zaś zaraz udziela się błogosławieństwa, czeka aż do „Genitóri Genitoque". Gdy K okadza Najśw. Sakrament, klęczy Tf po prawej stronie albo, jeżeli są lewici, na prawo poza D na posadzce. Zarówno on jak i inni ministranci czynią razem z K pokłony. Gdy Tf odbierze kadzielnicę, wraca znów do środka między Cf, którzy klęczą w szeregu za K. Nabożeństwo. Jeżeli teraz następuje dłuższe nabożeństwo, Cf wstają, klękają razem z Tf na oba kolana i idą do zakrystii. O ile przy tym przypadnie im przechodzić przez środek chóru, rozchodzą się nieco, żeby nie obracać się tyłem do Najśw. Sakramentu. Zostawiwszy w zakrystii kadzielnicę i pochodnię, wracają zaraz do chóru. Tutaj klękają w jednej linii na oba kolana, po czym klękają na swoich miejscach. Jeżeli nabożeństwo jest krótkie, zostają po wystawieniu na miejscu, klęcząc w jednej linii. Błogosławieństwo. Przy drugiej zwrotce Tantum ergo (Genitóri) nakłada się kadzidło i okadza Najśw. Sakrament tak, jak przy wystawieniu. Następnie Tf wraca między Cl i klęka. Podczas, gdy K po Tantum ergo śpiewa orację. M1 idzie do kredensu po welon, jeżeli oczywiście nie czyni tego kościelny lub ceremoniarz. Po oracji nakłada go K na ramiona. Na błogosławieństwo dzwonią A dwa razy: raz na początku i raz na końcu. Tf i Cf pochylają się, nie okadzając Najśw. Sakramentu i nie żegnając się. Po schowaniu Najśw. Sakramentu (po repozycji) wszyscy równocześnie wstają. A dołączają się do szeregu, stając po prawej i lewej stronie zewnętrznej od Cf (jeżeli brali udział lewici i Cf). Przyklęknąwszy razem, wszyscy wracają do zakrystii zupełnie tak samo, jak przy końcu celebry. Reguły
ogólne: Przed wystawionym Najśw. Sakramentem klęka się na oba kolana, ilekroć idzie się do chóru lub wraca z niego, czy to z zakrystii, czy to z nawy. Na jedno kolano klęka się, ilekroć idzie się do środka ołtarza, tak samo, ilekroć podchodzi się stopniami do ołtarza z przodu lub z boku. Przed Najśw. Sakramentem ma się zawsze odkrytą głowę; odnosi się to także do procesji. Przed wystawionym Najśw. Sakramentem nie całuje się ampułek, kadzielnicy, mszału, kropidła itd. Nie błogosławi się kadzidła, nakładanego wyłącznie do okadzenia Najśw. Sakramentu.
|
||
Ettensperger, W SŁUŻBIE OŁTARZA. Podręcznik dla ministrantów wraz z dodatkami "Służba ceremoniarza" i "Służba Boża w Wielkim Tygodniu". Przełożył i uzupełnił. x. Teodor Nogala, Poznań 1948. |
||